Posty

Wyświetlanie postów z czerwiec, 2013

Kobieta - cudowne naczynie

Obraz
Fot. Marcin Oleksa Czy kiedykolwiek myślałaś o sobie jak o naczyniu? Naczyniu stworzonym właśnie w takiej, a nie innej postaci, które wyszło spod palców niesamowitego Twórcy i którego piękne wnętrze ozdabiasz Ty sama swoją kobiecością, delikatnością, wrażliwością i otwartością na drugiego człowieka? Czy zdawałaś sobie sprawę z tego, że nie jesteś i nigdy nie byłaś przypadkiem, i że jesteś tutaj, na tym świecie po prostu dlatego, że miałaś tu być, bo jesteś chciana, zaplanowana i wpisana w Wielki Plan, który postawił cię właśnie w tym miejscu i w takim życiu jakie otrzymałaś? Każda z nas jest cudownym Bożym naczyniem, które otrzymało swój kształt i wygląd właśnie taki, a nie inny, i które zostało ustawione na tej właśnie półce, na której się znajdujesz; a nie na innej; wśród tych właśnie ludzi, którzy nas otaczają, i których na swojej drodze spotykamy, a nie wśród innych. Nie mamy wpływu na kształt naczynia którym jesteśmy; ale od nas - ode mnie, od ciebie i od niej zależy, co z

Szczęśliwa siódemka - rozwiązanie konkursu

Obraz
zdjecia.biz.pl Książka Nie ma granic ani uprzedzeń. Na nikogo nie patrzy z góry,  nie zadziera nosa, nikomu się z niczym nie narzuca, nie miewa humorów,  zawsze ma czas, jest cierpliwa i wyrozumiała. Czasem zdenerwuje, innym razem rozśmieszy, ale nigdy nie pozostawia cię obojętnym. Książka - przyjaciel, nauczyciel i mentor,  towarzysz podróży,  czyjaś obecność w samotności; przytulenie, gdy tego potrzebujesz i refleksja,  na jaką życie nie ma czasu.  Książka, twoje miejsce gdzie zawsze możesz być sobą, niczego nie udając,  nie nakładając maski ani makijażu. Dom, do którego chcesz wracać,  i w którym zawsze ktoś na ciebie czeka.  Monika A. Oleksa  Bardzo dziękuję wszystkim moim czytelniczkom, które podzieliły się ze mną swoimi książkowymi zachwyceniami. Dziękuję też wszystkim tym, którzy zaglądają tutaj z ciekawością, lub z potrzeby serca, i którzy interesowali się konkursowymi wypowiedziami. Niesamowite i bardzo budując

Życzenia dla... Ciebie

Obraz
Fot. Michał Oleksa Witaj,  Tak się cieszę, że jesteś. Jesteś tu, w tym miejscu, i w jakiś sposób jesteś w moim życiu. Twoje i moje życie splotło się ze sobą - czasami na dłużej, w sposób zupełnie dla nas niepojęty; czasem tylko na chwilkę; na moment zatrzymania się przy słowach. Być może łączy nas tak wiele; być może w podobny sposób patrzymy na świat i ludzi; a może jesteśmy zupełnie różni, ale połączyła nas myśl, słowo, zdjęcie, którymi tak starannie ozdabiają to miejsce moi ukochani panowie M. (obu im bardzo za to dziękuję :D). Być może wpadasz tu tylko na chwilę, aby pobyć ze mną od czasu do czasu; a może przychodzisz regularnie, siadasz wygodnie i razem ze mną wypijasz swoją ulubioną herbatę, albo kawę zaparzoną tak jak lubisz najbardziej; i rozmawiasz, jak z kimś bliskim. Z kimś, komu na Tobie zależy. Z kimś, dla kogo jesteś ważny i ważna. Te moje dzisiejsze słowa są życzeniami dla Ciebie, które chcę Ci złożyć z różnej okazji. Być może obchodziłaś lub obchodziłeś osta

Psie smutki

Obraz
Fot. Marcin Oleksa Kto powiedział, że pies nie może spać w łóżku? Albo, że pies nie może jeść ze stołu? I skąd takie przeświadczenie, że w psiej misce powinny być głównie suche bubki; choćby i nazywały się Królewskie? To wszystko to jedno wielkie nieporozumienie! Przecież łóżko jest duże i miejsca w nim dość i dla psa i dla człowieka! A ja wcale nie zajmuję dużo tego łóżka; potrafię się albo wyciągnąć jak parówka, i wtedy nawet pan nie odkryje, że jest nas troje na jednej kanapie :), albo skręcić w precel, i wtedy jestem małą kuleczką, którą trudno zauważyć. No, może trochę przesadzam, ale aż szkoda marnować tyle miejsca, którego pan z panią i tak nie wykorzystują. A świat z kanapy wygląda inaczej; tak jakby ciekawiej... I te przytulaski o poranku! Jak ja to lubię, gdy pani drapie mnie za uchem i pozwala się "wycałować"! Miłość sypie się garściami, a ja najchętniej bym się w niej wytarzała, aby zatrzymać ten dotyk dłoni mojej pani na swojej sierści jak najdłużej.  I

Niedzielne zatrzymanie

Obraz
Fot. Michał Oleksa Dojrzałość  Blady świt zagląda nieśmiało  w nasze okna z ciekawością przygląda się bliskości, którą przerwą pierwsze promienie słońca.  Nie śpisz.  Jeszcze na wpół sennie otwartymi oczami patrzysz na mnie w bezruchu wstrzymując oddech,  aby mnie nie zbudził.  Co widzisz?  O czym myślisz, gdy dotykasz wzrokiem to,  czego kiedyś pragnąłeś?  Czy gdybym teraz otworzyła oczy, odnalazłabym w tobie czułość,  którą chciałbyś mnie obdarować?  I czy wyczytałbyś we mnie te wszystkie pragnienia, które z biegiem lat jeszcze nie zdążyły się pogubić?  Czy dziś umiałbyś na nie odpowiedzieć tak jak kiedyś, gdy byłeś gotowy przenosić dla mnie góry? Czy potrafisz jeszcze spojrzeć na mnie oczami tamtej młodości i odnaleźć to czym się tak zachwyciłeś?  Chcę wierzyć, że tak.  Chcę wierzyć, że monotonia dni  i zdarzeń nie zabiła tego, co w nas najcenniejsze.  Mojego "ja" w tobie i twojego "ty" we mn

Jednym sercem

Obraz
Fot. Michał Oleksa Czy wiesz, że kałamarnica ma trzy serca? Ciekawe, prawda? Na tyle ciekawe, że przystanęłam przy tym i zastanowiłam się, czy mając trzy serca odczuwa się wszystko potrójnie? Kocha się potrójnie, tęskni potrójnie, przeżywa radość potrójnie i cierpi po trzykroć bardziej? Czy mając trzy serca, można uporządkować swoje życie; i tak jak wkładamy w szuflady nasze poniewierające się stosy rzeczy, porządkując pomieszczenie; możemy podobnie "powkładać" uczucia i emocje w odpowiednie serce, każde z nich czyniąc odpowiedzialnym za inną dziedzinę życia? I co by się stało, gdyby jedno z tych serc zachorowało? Czy pozostałe dwa dałyby sobie same radę, pompując więcej krwi i utrzymując nas przy życiu, czy byłyby tak osłabione, że pomimo swojego istnienia okazałyby się zupełnie bezużyteczne?  Tyle pytań nasunęło mi się po odkryciu tego zaskakującego faktu z życia kałamarnicy. Człowiek dostał tylko jedno serce, które pomimo tego, że utrzymuje nas przy życiu; ma zmi

Kobieta jest melodią

Obraz
Fot. Michał Oleksa Melodia to coś subtelniejszego niż dźwięk i o wiele delikatniejszego niż piosenka. Melodia wchodzi w nasze życie po cichu i często zostaje w nim na długo. Melodia powraca wraz z zasłyszaną nutką, przywraca wspomnienia i gra nam gdzieś w duszy. Melodia opowiada swoją historię.  Każda kobieta ma w sobie taką melodię. Życie każdej z nas to historia, którą tworzymy codziennie. Radosna, tragiczna; zaskakująca, banalna; dobra, czasem wyszczerbiona, ale nasza. Wyjątkowa, bo opowiada o mnie. O Tobie. O Niej. O Kobiecie. Kobiecie, która zawsze jest pięknem, ale nie zawsze zdaje sobie z tego sprawę.  Jesteś melodią. Niepowtarzalną i wyjątkową. Nie znajdziesz drugiej takiej, która będzie brzmiała identycznie jak ty. Może mieć w sobie tę samą nutę i być podobna w tonie; ale nigdy nie będzie identyczna. Tak samo jak ty nigdy nie zabrzmisz jak ta, którą chciałabyś być. Możesz ją naśladować, ale nigdy nie uda ci się odtworzyć jej dokładnie w taki sam sposób. Bo każda z n

Uśmiechaj się

Obraz
Fot. Michał Oleksa "Uśmiechaj się do każdej chwili uśmiechaj na dzień szczęśliwy nie czekaj..." Tak pięknie wyśpiewała to Anna German. Ona wiedziała, że każda pochwycona chwila życia nie powinna upłynąć ot tak, nie wnosząc nic w życiowym zabieganiu; bo nasze życie jest naprawdę nieprzewidywalne, a każdy dzień dokładnie odliczony. O brzasku dostajemy jeden z nie wiadomo ilu przeznaczonych dla nas, i naszym zadaniem jest przeżyć go tak, aby był niepodobny do innych.  Taka refleksja co z tym darowanym nam czasem zrobiliśmy, i jak go wykorzystujemy nachodzi nas szczególnie wtedy, gdy spotykamy się z życiem nagle przerwanym. Bez żadnej zapowiedzi, uprzedzenia; w jednej krótkiej chwili czyjś podjęty w banku życia dzień okazuje się tym ostatnim. Jesteśmy w stanie to zrozumieć, gdy odchodzą ludzie starsi. Tłumaczymy to przemijaniem, zwykłą koleją rzeczy z którą wcześniej czy później, będziemy musieli się pogodzić. Pytanie "dlaczego?" nasuwa się wtedy, gdy o

Chwila zatrzymania

Obraz
Fot. Michał Oleksa Zielona nadzieja "Mam zniszczone dłonie starej kobiety" -  pomyślała i przysiadła na ławce, z której odprysła niebieska farba;  podniosła poznaczoną wiekiem twarz i pozwoliła, by promienie słoneczne zatrzymały się na niej i zaczytały w linijkach kresek i niteczek wypisanych przez czas.  Pod przymkniętymi powiekami świat nabierał koloru dając zieloną nadzieję na jeszcze jeden dzień bez bólu bez troski bez zaglądającej przez okno samotności.  Przy ławce przystanął rozpędzony wiatr i delikatnie pogładził kobietę po policzku.  Uśmiechnęła się budząc uśpioną zimą ochotę na cokolwiek.  Przebudzała się wraz z wiosną czekając na kolejny spacer nowalijki dzwonek do drzwi pierwsze truskawki przypadkowe spotkanie zapach jaśminu i bzów wiosenną burzę na moment,  kiedy z jajeczek złożonych w jej balkonowej skrzynce wylęgną się gołębie pisklęta, na które będzie mogła patrzeć z rozczuleniem