Posty

Wyświetlanie postów z wrzesień, 2015

Deficyt miłości

Obraz
Fot. Marcin Piotr Oleksa   Człowiek pozbawiony miłości więdnie, zupełnie jak roślina pozbawiona słońca i wody. Serce bez miłości wyziębia się, obejmując swoim chłodem wszystko, czego dotyka. Miłość jest nam potrzebna tak samo, jak powietrze którym oddychamy. Jest jak tlen, bez którego wszystko obumiera. Dopełnia nas i sprawia, że w jej świetle sami siebie akceptujemy bardziej i piękniejemy, obdarowując innych tym, co w nas najlepsze. Potrzebujemy jej tak, jak potrzebujemy ludzi wokół siebie, a pustki w której zabrakło miłości niczym nie da się zapełnić.  Człowiek został stworzony z miłości. Został posłany, aby tę miłość przekazywać dalej i by rozpalić nią świat, który od wieków błądził. Człowiek przyjął tę miłość, wykorzystał ją, a potem odrzucił, szukając łatwiejszej drogi, bo prawdziwa miłość stawia warunki. Nie przyjmuje półprawd i nie zadowala się resztą, którą jej zostawiamy; potrzebuje natomiast całkowitego oddania i uszanowania tego, z czym przychodzi.  Fot. Marcin

Jesienne spotkania autorskie

Obraz
Serdecznie zapraszam na jesienne spotkania na Śląsku. 

Deszczowe popołudnie

Obraz
Fot. Marcin Piotr Oleksa Na kuchennym parapecie przysiadł gołąb. Znudzony i zmoknięty, skulił się w samym rogu, przymykając leniwie czarne oczka. Mała, szara kulka siedząca na parapecie jak kupka nieszczęścia. Duże krople deszczu spadały na spragnioną ziemię, tworząc na chodnikach i ulicach prywatne morza i oceany, niedocenione przez nikogo. Ludzie omijali je ostrożnie, przemykając w pośpiechu pod rozłożonymi parasolami, a przejeżdżające samochody rozpryskiwały zanieczyszczone brudem świata kałuże, zostawiając na przechodniach brunatne krople.  Świat przywdział szarą szatę zwyczajności, a deszcz swoją miarową melodią usypiał i rozleniwiał. Irytował, skłaniając do narzekań.  Melancholia usiadła obok gołębia i podparła lekko zasmuconą twarz na ramionach, którymi obejmowała podciągnięte kolana. Powietrze pachniało zapowiedzią jesieni, a dzięki wilgotnym kroplom wysuszona przez letnie upały trawa nabierała koloru, który cieszył oczy. W przejrzystych kroplach odbijało się  zielone

Zamknij w sobie lato

Obraz
Fot. Marcin Piotr Oleksa Wrzesień nie brzmi już tak melodyjnie jak sierpień, i nie ma w sobie ani zapachów i smaków lipca ani niecierpliwego oczekiwania czerwca, ale jest początkiem czegoś nowego, z całą nieprzewidywalnością tego nowego i zaskakującymi niespodziankami, które przynosi. Nie lubimy go w ten sam sposób w jaki nie lubi się poniedziałków, i z góry skazujemy na porażkę, uprzedzając się do początków i do jesieni. A przecież te początki tak naprawdę zależą od nas samych i od tego, jak do nich podejdziemy - czy z radosnym oczekiwaniem tego, co przyniesie nowa jesień, czy z nostalgią, która zostanie w nas wraz z tęsknotą za latem.  Wszystko w życiu ma swój czas i wszystko dostajemy na chwilę. Ważne jest, aby tę chwilę wykorzystać jak najpełniej, nie pozwalając jej przesypać się straconymi dniami pomiędzy palcami, ale czerpiąc z podarowanego nam czasu garściami i zapamiętać bez żalu to, co w nim najpiękniejsze. Spotkanych ludzi, którzy przecież, pomimo końca lata, urlopu i

Wtorkowe spotkania kulturalne: "Złoty sen" Grażyna Jeromin - Gałuszka

Obraz
Fot. Marcin Piotr Oleksa  "Żadne życie nie obywa się bez strat. To, co z tymi stratami zrobimy i czy potrafimy sobie z nimi poradzić, w mniejszym stopniu zależy od warunków zewnętrznych niż od nas samych."  Nie oceniaj książki po okładce i nie osądzaj czyjegoś życia po pozorach, bo bardzo często to, co z daleka wydaje się złotem, po przyjrzeniu się z bliska jest tylko brzęczącą miedzią i ułudą czegoś, co nazywamy szczęśliwym życiem.  Takie przesłanie przekazuje nam w swojej najnowszej książce "Złoty sen" Grażyna Jeromin - Gałuszka, kreśląc swoim wyjątkowym, pięknym stylem niezwykłe portrety zwyczajnych kobiet, z których życia po prostu nie chce się wychodzić.  Lili, Ada i Kalina, trzy kobiety naznaczone życiem tak jak ty czy ja, każda ze swoim bagażem małych-wielkich spraw i tragediami, poprzez które podniosły się silniejsze, uświadamiając sobie, że gorycz, złość, żal i rozpamiętywanie prowadzą donikąd, niszcząc resztki tego, co człowiek próbuje jeszcz