Posty

Wyświetlanie postów z grudzień, 2017

Cisza Betlejemskiej Nocy

Obraz
Fot. Monika A. Oleksa Cicho, cicho, cichuteńko Betlejemska Noc nadeszła płatków śniegu poskąpiła biel opłatka pokruszyła pokój ludziom niosąc Monika A. Oleksa  Raz do roku świat przystaje, zatrzymując się w półkroku. Milknie zgiełk, cichnie hałas i ustają słowne potyczki. Raz do roku człowiek nie patrzy na człowieka wilkiem, obcy ludzie życzą sobie tego, co najlepsze, a stół staje się centralnym miejscem domu, przy którym gromadzi się rodzina. Raz do roku świat poddaje się ciszy Betlejemskiej Nocy, a przed maleńkim i bezbronnym Dzieciątkiem klękają jasność i ciemność. Mrok ustępuje miejsca Światłu, uznając jego panowanie, a zanurzony w tę ciszę człowiek może poczuć niezwykłą moc Miłości, która rodzi się w pokorze i skromności, przychodząc na świat bez werbli i fanfarów. Cisza Betlejemskiej Nocy wypełnia się płaczem dziecka, w którym jest przesłanie: Od tego dnia jestem z wami tak blisko, że już bliżej nie można. Możesz Mnie dotknąć, przytulić, ukołysać do snu i zaśp

Gdzie się narodzisz, Panie...?

Obraz
Fot. Monika A. Oleksa  Gdzie się narodzisz, Panie wśród naszych zmartwień i nędzy gdzie znajdziesz żłóbek gdzie przytulisz głowę gdy na drzwiach domów wypisany dużymi literami  widnieje napis: Brak wolnych miejsc! Szukaj gdzie indziej, Święta Rodzino tutaj już zajęte Nawet Stajenki do wynajęcia nie ma... Gdzie się narodzisz, Panie wśród ludzkich lęków i żali naszych złudzeń i zwątpienia żądzy i chciwości w świecie, który Betlejemskiej ciszy odnaleźć nie potrafi rozpędzony zachłanny wciąż nienasycony i który lichwiarskie wystawia rachunki domagając się spłaty kawałkami duszy Czy znajdziesz miejsce tu dla siebie, Panie?  Czy mimo wszystko, zechcesz zejść na ziemię i sprawić by ta pustka w ludziach miłością Boga się pozapełniała a człowiek poznać Go zapragnął przy Wigilijnym zasiadając stole... Monika A. Oleksa  Fot. Monika A. Oleksa 

Literackie Czwartki: Renata Kosin "Aleja Siódmego Anioła"

Obraz
Fot. Monika A Oleksa  Najtrudniejszą walkę człowiek toczy sam ze sobą. Najtrudniej jest pomóc samemu sobie, bo najsurowiej właśnie siebie oceniamy. Wie o tym Julia, bohaterka książki Renaty Kosin "Aleja Siódmego Anioła", uciekająca przed samą sobą z przeszłości i chroniąca się w teraźniejszości. Julia ucieka przed życiem złudnie zakładając, że jej nie dogoni, podświadomie jednak pielęgnuje gdzieś w głębi siebie nadzieję na to, że uda jej się dopisać ostatni rozdział do powieści podyktowanej właśnie przez to życie.  Maleńkie mieszkanko na jedenastym piętrze wieżowca i wymyślona tożsamość dają Julii azyl, którego potrzebuje, a nabrzmiałe w niej poczucie winy jest jak odłamek zdradliwego zwierciadła Królowej Śniegu zniekształcający rzeczywistość.  Co takiego strasznego zrobiła Julia, że nie ma śmiałości spojrzeć w oczy tym, których kocha? Od kogo co miesiąc dostaje tajemnicze koperty ze zdjęciami, które chowa w pudełku na dnie szafy? I dlaczego nie daje sobie prawa  do

Otwock - miasteczkiem Pana Andersena: spotkanie autorskie

Obraz
Fot. Marcin Piotr Oleksa  1 grudnia po raz pierwszy stanęłam oko w oko z Otwockiem, miasteczkiem, które od zawsze kojarzyło mi się z lasami i mieszkającą tam Magdą Kordel. Pomimo tego, że Lublin i Otwock nie są położone daleko od siebie, jakoś nigdy nie miałam okazji, aby to miasto odwiedzić. Okazja taka pojawiła się 1 grudnia, kiedy to pojechałam do Otwocka na zaproszenie pani dyrektor Szkoły Podstawowej nr 3 w Otwocku, Izabeli Stefanowskiej, oraz pani Marii Baduchowskiej, polonistki, która wzięła na siebie trud organizacji mojego spotkania z młodzieżą gimnazjalną i uczniami klasy siódmej. W tym miejscu chciałabym złożyć na ręce pani Marii ogromne podziękowania za czas poświęcony na tak staranne przygotowanie wszystkiego i zatroszczenie się nie tylko o aspekt literacki i pedagogiczny (jestem pod ogromnym wrażeniem ilości wypisanych starannie cytatów pochodzących z moich książek i wypowiedzi!), ale i ten cielesny, bo wraz z mężem zostaliśmy nakarmieni, napojeni i zaopiekowani. Dz

Szuwarowy spacer w Lędzinach - spotkanie autorskie

Obraz
Fot. Marcin Piotr Oleksa  Lędziny. Śląskie miasteczko położone w powiecie bieruńsko-lędzińskim, ze wzgórzem Klimont, gdzie stoi kościół św. Klemensa, oraz z ładnie odnowionym Placem Farskim, przy którym znajduje się najpiękniejsza biblioteka w jakiej kiedykolwiek zdarzyło mi się być. I to nie tylko odrestaurowany i wkomponowany w Plac Farski budynek przyciąga czytelników, choć jest naprawdę uroczy i ma niepowtarzalny klimat, ale osoby, które tworzą atmosferę tego miejsca, bo bez nich po prostu nie byłoby ono takie samo. Agnieszka Kucharewicz, zawsze pełna niesamowitej energii i niezwykłych pomysłów, po które sięga przygotowując spotkania i imprezy, osoba, której zawsze się chce i dla której nie ma rzeczy niemożliwych. Teresa Jagoda, kobieta, na którą zawsze można liczyć przy wcielaniu w życie szalonych pomysłów Agnieszki, a przy tym bardzo dobry i ciepły człowiek. Cichutka i skromna Ewa Kus, będąca częścią tego niezwykłego zespołu, którego dobrym duchem jest pani dyrektor Joanna