Cisza Betlejemskiej Nocy
Fot. Monika A. Oleksa Cicho, cicho, cichuteńko Betlejemska Noc nadeszła płatków śniegu poskąpiła biel opłatka pokruszyła pokój ludziom niosąc Monika A. Oleksa Raz do roku świat przystaje, zatrzymując się w półkroku. Milknie zgiełk, cichnie hałas i ustają słowne potyczki. Raz do roku człowiek nie patrzy na człowieka wilkiem, obcy ludzie życzą sobie tego, co najlepsze, a stół staje się centralnym miejscem domu, przy którym gromadzi się rodzina. Raz do roku świat poddaje się ciszy Betlejemskiej Nocy, a przed maleńkim i bezbronnym Dzieciątkiem klękają jasność i ciemność. Mrok ustępuje miejsca Światłu, uznając jego panowanie, a zanurzony w tę ciszę człowiek może poczuć niezwykłą moc Miłości, która rodzi się w pokorze i skromności, przychodząc na świat bez werbli i fanfarów. Cisza Betlejemskiej Nocy wypełnia się płaczem dziecka, w którym jest przesłanie: Od tego dnia jestem z wami tak blisko, że już bliżej nie można. Możesz Mnie dotknąć, przytulić, ukołysać do snu i ...