Posty

Wyświetlanie postów z marzec, 2017

Wena

Obraz
Fot. Marcin Piotr Oleksa  Siedziała na stole i machała długimi nogami, w nosie mając moją prośbę, aby dała mi z siebie coś więcej. Założone na piersi ręce i naburmuszona mina wyraźnie dawały do zrozumienia, że się dąsa. I, niestety, dobrze wiedziałam dlaczego.  - Słuchaj, zostało mi niewiele czasu. Czy ty wiesz w ogóle, co to jest deadline?  Wena nic nie odpowiedziała, tylko lekceważąco machnęła nogami. I jak z nią rozmawiać skoro w głowie pustka?  - Proszę cię, jedna kluczowa scena. Z resztą sobie poradzę.  Cisza. Nie reagowała, zupełnie jakby nie było mnie w tym pokoju, jakbym była niewidzialna.  - Wena, nie bądź taka, proszę. Nie opuszczaj mnie w takim momencie! Odpoczniesz za dwa tygodnie. Wyjedziesz gdzieś, pozwiedzasz, poleniuchujesz. Obie od siebie odpoczniemy, ale jeszcze nie teraz.  Wzruszyła ramionami i odwróciła głowę, udając że mnie nie widzi. Była zazdrosna. Wiedziałam o tym. zazdrosna o mój czas i uwagę. Nie mogłam żyć j...

Wtorkowe spotkania kulturalne: La La Land

Obraz
Nie przepadam za musicalami, bo zazwyczaj mają mdłą i przesłodzoną fabułę, dlatego wybierając się do kina na "La la land" (jeszcze przed rozdanymi Oscarami), nie oczekiwałam niczego nadzwyczajnego. A jednak Emma i Ryan mnie zaskoczyli.  "La la land" to nie mdła historia o miłości, ale opowieść o marzycielach, o podążaniu za pragnieniami swojego serca, i o determinacji w dążeniu do celu. Doprawiona fantastyczną ścieżką dźwiękową (muzyka Justina Hurwitza, nagrodzona tegorocznym Oscarem), świetną choreografią i naprawdę dobrą grą aktorską, wciąga widza w magię filmowego świata, jednocześnie niosąc w sobie przekaz, nad którym warto się zastanowić. Mia ( w tej roli Emma Stone, zdobywczyni tegorocznego Oscara za najlepszą kobiecą rolę pierwszoplanową) liczy na swoją szansę w mieście, gdzie spełniają się aktorskie marzenia. Pracuje jako kelnerka podając kawę wielkim i podziwianym, biega na przesłuchania i wierzy, że dostanie rolę, która zmieni wszystko. Po to tu pr...

Niejedno imię miłości - spotkanie z młodzieżą

Obraz
Przygotować dobre spotkanie autorskie jest prawdziwą sztuką, przy czym zaproszony autor jest tak naprawdę tylko połową sukcesu. Reszta to wkład pracy, zaangażowanie, pomysł i otwarte serca tych, którzy są gospodarzami miejsca, w jakim spotkanie się odbywa. Kiedy w chwili spotkania patrzy się z perspektywy autora na poczynione przygotowania, stając się częścią roli wpisanej w ułożony przez kogoś scenariusz, docenia się poświęcony czas i profesjonalne podejście tych, na których zaproszenie odpowiedział. 14 lutego, w wyjątkowy dzień dedykowany miłości, spotkałam się z młodzieżą Zespołu Szkół nr 5 im. Jana Pawła II w Lublinie, opowiadając im o tym, że miłość niejedno ma imię, i przypominając, że każdy z nas bez wyjątku dostał jakiś talent, który naprawdę warto przełożyć na pasję, bo dzięki niej życie człowieka ma prawdziwy smak, niepowtarzalny i wyjątkowy.  Wyjątkowe było również to spotkanie, dzięki niesamowitym kobietom, które przygotowały je z takim zaangażowaniem, ja...

Twój czas

Obraz
Fot. Marcin Piotr Oleksa  Pustka. Wokół ciebie i w tobie. Szarość i poczucie, że nikt nie jest w stanie ci pomóc, bo zajęci swoimi sprawami ludzie nie pochylają się nad tym, co dotyka drugiego człowieka, i nie rozglądają na boki, zapędzeni i skupieni na tym, co dotyczy wyłącznie ich.  Doświadczasz tej pustki i przelewasz gorycz, wypływającą z ciebie z pytaniami, na które i tak nie oczekujesz odpowiedzi: Skoro jesteś taki dobry, Boże, dlaczego moje życie wygląda właśnie tak? Podobno kochasz każdego człowieka, dlaczego więc odwróciłeś się ode mnie? Dlaczego czuję się opuszczony? Niechciany. Dlaczego mam poczucie, że nikt mnie nie rozumie? Nawet Ty, Boże...  Pustka. Tylko ta przeraźliwa pustka i zwątpienie. Nic nie cieszy, a jeśli cieszy, to na chwilę. Życie przestało mieć jakikolwiek sens, a podobny do dnia dzień już dawno przestał zaskakiwać. Zresztą, żadnego zaskoczenia już nie oczekujesz, bo niby czym mogłaby cię zaskoczyć twoja codzienność? Od kiedy to już trw...

Tobie, Cudowna Kobieto...

Obraz
Fot. Marcin Piotr Oleksa  Czy mówiłem Ci ostatnio, że Cię kocham? Czy spojrzałem na Ciebie ostatnio tak, że nie potrzebowałaś słów, bo i tak wiedziałaś, kim dla mnie jesteś i że bez Ciebie nie byłoby również i mnie? Takiego, jaki jestem. Z tym wszystkim, co we mnie odnalazłaś i wydobyłaś, wskazując mi drogę, która tylko z Tobą i przy Tobie ma sens?  Kiedy ostatni raz dałem Ci odczuć, że nikt, tylko Ty? Kiedy zabrałem Cię na spacer tylko po to, by poczuć, że jesteś, i by nacieszyć się tą chwilą bez zbędnych słów, z dotykiem, który mówi więcej niż te nieskładne zdania jakie plączą się i rwą, i których nigdy nie jestem w stanie wypowiedzieć tak, jakbyś chciała? Kiedy ostatni raz przyniosłem Ci kwiaty bez okazji? Tak po prostu, bo poczułem wiosnę, albo tylko po to, by poprzez ten bukiet powiedzieć Ci, że Ty jesteś Wiosną dla mnie?  Fot. Marcin Piotr Oleksa  Kiedy ostatni raz tak po prostu Cię zaskoczyłem, czy wzruszyłem do łez? I kiedy ostatni raz spra...

Dobry Wieczór

Obraz
Fot. Marcin Piotr Oleksa  Szafirową nitką wieczór się splata. Szafirową nutą do snu układa sny, a senne marzenia nastraja pogodą, odsuwając pochowany po kątach lęk, towarzyszący człowiekowi na każdym kroku. Księżyc, przewrócony na grzbiet jak łódeczka, płynie po oceanie nieba, przeglądając się w miejskich światłach jak w zwierciadle.  Dobry wieczór sprowadza dobry czas. Wycisza rozbieganie, koi ponapinane nerwy, wyznacza granice obowiązków, i daje chwilę oddechu przed nowym, kolejnym dniem i jego wyzwaniami. Dobry wieczór przynosi ze sobą dużo dobrych myśli. Podsuwa je w zamian za zmartwienia, jakie nieustannie zaprzątają naszą głowę, skupiając na sobie całą uwagę. Dobra myśl za kawałek zmartwienia. Wyciszenie za zabieganie. Obietnica snu za zmęczenie. Nadzieja na nowy dzień, nowe siły i nowe rozwiązania starych problemów, za bezsilność.  Dobremu wieczorowi zawsze towarzyszy nadzieja. Pomimo mroku na zewnątrz, dobry wieczór zawsze ma w sobie światło. Ono jest pr...