Wiosenne spotkanie w Tomaszowie Lubelskim

Fot. Marcin Piotr Oleksa  

"A może byśmy tak, Najmilszy
wpadli na dzień do Tomaszowa..." 

Tomaszów Lubelski, miasteczko położone na Roztoczu Środkowym w województwie lubelskim to miejsce, które przyciąga nie tylko urokiem okolicy, ale przede wszystkim ogromną otwartością i serdecznością ludzi, typową dla wschodnich krańców Polski. Prosta i szczera gościnność, oraz życzliwość wychodząca do przyjezdnych sprawia, że wyjeżdża się stamtąd z niedosytem i pragnieniem powrotu do ludzi, których się tam napotkało. 
Na zaproszenie działającego tam prężnie Uniwersytetu Trzeciego Wieku i Rektor tegoż Uniwersytetu, pani Jadwigi Skawińskiej, 17 marca, w dniu św. Patryka, miałam ogromną przyjemność spotkać się ze Słuchaczami UTW w Tomaszowie Lubelskim, jak również i z Czytelnikami należącymi do Dyskusyjnego Klubu Książki działającego przy tamtejszej bibliotece. Spotkanie autorskie, skupione na słowie, które ma moc przemiany, odbyło się w Urzędzie Miasta w Tomaszowie Lubelskim, a duża sala wypełniła się po brzegi, powodując tremę, aby nie zawieść oczekiwań przybyłych ludzi i ofiarować im w tym zatrzymanym czasie coś wyjątkowego; coś, co pozostanie w pamięci i sercu na długo, dając poczucie owocności tego naszego wspólnego zatrzymania się przy sobie. 

Pani Jadwiga Skawińska od pierwszej chwili sprawiła, że poczułam się jak w domu
... a  perfekcyjne przygotowane przez nią spotkanie naprawdę zasługuje na ogromne podziękowanie!

Kanwą całego spotkania stali się bohaterowie mojej ostatniej powieści "Samotność ma twoje imię", którzy poprowadzili nas przez świat skomplikowanych ludzkich emocji, nasuwając refleksje nad życiem i samotnością. Wszystkie doskonale dobrane fragmenty wybrała pani Jadwiga Skawińska, której serdecznie dziękuję za profesjonalne i naprawdę wyjątkowe przygotowanie spotkania, i tak liczne zaangażowanie Słuchaczy nie tylko do samego udziału w czwartkowym spotkaniu, ale i do odczytania scen z życia Martyny, Mateusza i Ewy, kreśląc poprzez te fragmenty obraz życia bohaterów, intrygujących i stających się Czytelnikom coraz bliższymi. Pani Jadzia wybrała nieprzypadkowe zdania, i muszę przyznać, że bardzo mnie zaskoczyła. Po licznych spotkaniach autorskich zauważyłam, że w większości przypadków do serca przylegają te same fragmenty. Ja sama, wybierając obrazy mające przybliżyć książkę tym, którzy jeszcze jej nie znają, mam swoje stałe i ulubione strony z Janiną, Różą i Hanną, z ich dojrzałym spojrzeniem na życie. Tymczasem pani Jadwiga postawiła na żywiołowość młodszych bohaterów, dając im prawo do popełniania błędów i poszukiwania własnych rozwiązań, nawet jeśli mogą się przy tym sparzyć.

Perfekcyjnie przygotowane Czytelniczki, których słuchałam ze wzruszeniem
Z każdego fragmentu wyłaniał się obraz innego bohatera...
... i każdy nasuwał refleksje i pytania
Przepięknie wykonany dialog o miłości również zbudował nastrój

Spotkanie w Tomaszowie Lubelskim było wyjątkowym spotkaniem, bardzo nastrojowym, zasłuchanym i refleksyjnym. Otwartość ludzi, którzy mnie tam przyjęli czuć było już od pierwszego wymienionego uścisku z panią Jadwigą. Wśród ponad sześćdziesięciu uczestników nie było nikogo, kto znalazłby się tu przypadkiem. Co więcej, przy tak licznej liczbie Słuchaczy, zaskakujące było panujące przez czas spotkania zasłuchanie, które dla mnie było wyrazem szacunku i szczerego zainteresowania, za które z całego serca dziękuję wszystkim obecnym. Ujęliście mnie, moi mili, swoją życzliwością, ciekawymi pytaniami, które padały i mądrymi przemyśleniami. Zaskoczyliście tak licznym uczestnictwem i ciekawością, z jaką słuchaliście tych słów, przy których chciałam Was zatrzymać i którymi pragnęłam obdarować. Ubogaciliście mnie sobą, swoją energią, wielką kulturą osobistą oraz podejmowanymi inicjatywami. Zaszczepiliście ciekawość Waszym kabaretem "Aluzja", i po prostu Wami. Pozostawiliście we mnie ogromny niedosyt i chęć powrotu, aby ponownie zaczerpnąć z tego bogactwa, jakie tworzycie,  i jakie jest w każdym z Was z osobna. 

W każdym ze spotkanych w Tomaszowie człowieku odkryłam coś wyjątkowego
... i każdy pozostawił we mnie wiele ciepłych myśli... 
... i niedosyt
Liczba Słuchaczy mile mnie zaskoczyła...
... a początkowa trema minęła, czując odbiorcę, ...
... który znalazł się tutaj nieprzypadkowo...
Pani Jadwidze i Zbigniewowi Skawińskim dziękuję z całego serca za zaproszenie do Tomaszowa Lubelskiego, i za profesjonalne zorganizowanie spotkania w taki sposób, że wielkie miasta mogłyby się wiele nauczyć od Państwa! Dziękuję za ciepło i serdeczne przyjęcie, oraz za uroczą kolację, na którą zostaliśmy zaproszeni. Pani Marylce i panu Tadeuszowi dziękuję za przemiłe towarzystwo w czasie tej kolacji, a cudownym bliźniaczkom - Halince i Elżuni, za podszepnięcie dobrego słowa za mną i polecenie mnie UTW w Tomaszowie Lubelskim. Kocham Was! 

Wyjątkowe bliźniaczki, bliskie mojemu sercu :)


Marcinowi, mojemu mężowi, dziękuję za to, że zawsze jest ze mną, wspierając, umacniając w podjętej drodze i dowożąc mnie bezpiecznie wszędzie tam, gdzie otwierają się dla mnie drzwi bibliotek, klubów i uniwersytetów. 
A Uniwersytetowi Trzeciego Wieku w Tomaszowie Lubelskim dziękuję za przyjęcie, które przeszło moje najśmielsze oczekiwania. Jesteście fantastyczni!
Monika A. Oleksa 

"A może byśmy tak, Najmilszy, 
kiedyś tak znów, do Tomaszowa..."   

Moi mili, jesteście naprawdę niesamowici! 
Takie chwile z Czytelnikami są dla mnie najcenniejsze!



Do zobaczenia!

Komentarze

  1. Kocham takie miejsca i takie spotkania... Dla takich chwil warto żyć - prawda? Dzięki takim ludziom długo jeszcze chodzi się metr nad ziemią ;) Życzę Tobie Moniś tylko takich spotkań zawsze i wszędzie i takiej ludzkiej serdeczności jaka promieniuje ze zdjęć - nawet

    OdpowiedzUsuń
  2. Nic dziwnego, że jesteś zadowolona! Gratuluję czytelniczek.

    OdpowiedzUsuń
  3. Gratuluję Moniko :) Piękne, widać to spotkanie i oby takich jak najwięcej :)
    Aga :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękny czas :) A za dobrze przygotowane spotkanie każdy autor mógłby dosłownie ozłocić organizatora. Wiem, co czujesz i rozumiem, jak bardzo doceniasz ludzi, którzy stoją przy Tobie. Ściskam ciepło i już chyba świątecznie!
    Wioleta

    OdpowiedzUsuń
  5. Wspólne rozmowy i wspólne zatrzymanie się... pięknie powiedziane:) Życzę Ci, Moniś, samych takich serdecznych i licznych spotkań! Pięknie wyglądasz, wiosennie:)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Nowa Opowieść O Dwunastu Miesiącach: Luty

Podaj dalej

Magia zimowego wieczoru