Dokąd tak pędzisz, Życie?
| Kazimierz w Sylwestrową noc... |
Dokąd tak pędzisz, Życie, gubiąc w pośpiechu dni i godziny? Dokąd biegniesz, nie mając nawet czasu, aby rozejrzeć się dookoła i przystanąć w zadziwieniu nad tym, jak pełna cudowności jest zwyczajna codzienność? Dokąd gnasz, narzucając człowiekowi rytm, do którego stara się dostosować, choć w sercu nosi tęsknotę za niespełnieniem?
Żyjemy szybko, ze świadomością, że to co najważniejsze, jest niedoścignione, i że dopiero wówczas gdy dobiegniemy do wyznaczonego sobie celu, doświadczymy szczęścia i zaznamy spokoju; i tak trudno nam stanąć w prawdzie z samym sobą i przyznać, że to, tak naprawdę, tylko złudzenie i kolejne kłamstwo, jakim sami siebie oszukujemy. Bo aby być szczęśliwym, nie potrzebujemy kolejnego czegoś ani dotarcia gdzieś. Nie potrzebujemy tracić lat i czekać na coś, co w tym momencie wydaje nam się niezbędne do zbudowania definicji własnego szczęścia. Jedyne czego potrzebujemy to zatrzymania, przystanięcia, obejrzenia się za siebie i zadania samemu sobie pytania: Czy to wszystko naprawdę warte było tego kawałka życia, jakie na to poświęciłem? I czy doprowadziło mnie tam, gdzie naprawdę chciałem się znaleźć? Bo jeśli nie, to może warto znaleźć inną drogę, spokojniejszą, wyciszoną, mniej spektakularną, ale prawdziwą, z całą głębią tego, czego w biegu nie jesteśmy w stanie spróbować i przeżyć. Czasami to, czego szukamy, znajduje się w miejscu, które codziennie mijamy obojętnie. Czasami zupełnie niepozorne zdarzenie czy spotkanie jest właśnie tą wskazówką, której latami wypatrywaliśmy, nie zdając sobie sprawy, że wcale nie trzeba szukać daleko, aby odnaleźć.
| Fot. Marcin Piotr Oleksa |
Początek Nowego Roku jest zawsze niewiadomą. I jak każde nowe i jeszcze nieodkryte, niepokoi, ale równocześnie przynosi nadzieję. Nadchodzące dni są jeszcze białą, niezapisaną kartą w naszych kalendarzach, a Życie wkłada nam do ręki pióro, do którego atrament musimy znaleźć w sobie. Bo to tym, co wyjmiemy z głębi nas samych, zapiszemy te kartki, kolorując je takimi barwami, jakie odbiją się w naszych oczach.
W życiu dziecka czas jest pojęciem względnym. Najczęściej jest oczekiwaniem, któremu towarzyszy spontaniczna radość, pełna ufności. W życiu dorosłych czas wyznacza pewne ramy, w których się poruszamy. Narzuca tempo i zakreśla obszary, do których docieramy w ciągu określonych jednostek czasowych. W pewnym sensie ogranicza nas, ale jednocześnie systematyzuje codzienność i pozwala na rozrysowanie pewnego planu, z którym mamy się zmieścić w wyznaczonym na to czasie. Z biegiem lat czas staje się naszym nauczycielem. Uczy nas pogody i zrozumienia, pomaga zaakceptować trudne sprawy i spojrzeć na nie z dystansu minionych dni. Wycisza i zatrzymuje nad refleksją swojego upływu, leczy życiowe skaleczenia i opatruje rany. Budzi nas i usypia, starając się skłonić człowieka do tego, aby nauczył się go doceniać ze świadomością, że nie został mu dany bez limitu, i że kiedyś się zatrzyma na dobre, a my wraz z nim. I wtedy czas da nam czas na odpowiedź, czy dogoniłeś to szczęście, za którym tak goniłeś przez całe życie? Czy miałeś czas na to, aby podzielić się sobą z tymi, którzy twojego czasu potrzebowali? I czy nie zapomniałeś w tym wszystkim żyć, skupiając się na iluzjach i złudzeniach, a zaniedbując siebie w relacjach z tymi, którzy tworzą twoją codzienność, i w relacji z Tym, który do tego życia cię powołał?
| Fot. Marcin Piotr Oleksa |
Nowy Rok, jak co roku, przynosi Ci nowe szanse i możliwości. Wraz z nim, nieodmiennie, w życie człowieka wkracza Nadzieja, być może wielokrotnie odtrącana i odrzucona. I choć życie to nie bajka, a Stary Rok nie zabierze od nas tego, czego chcielibyśmy się pozbyć, wraz z nadzieją nowego dostajemy nowe siły na to, aby uporządkować te wszystkie sprawy, które pozaśmiecały nasze wnętrze, odsunąć niepotrzebne rozterki i przestać roztrząsać to, co minęło. Najtrudniejszą drogą jest zawsze ta, którą podejmujemy z wysiłkiem, ale trud jej podjęcia i wytrwanie w niej warte są wyrzeczeń i niełatwych wyborów, bo bez względu na to, dokąd nas doprowadzi, i bez względu na to, czy osiągniemy wstępnie zamierzony cel, spotkamy na niej ludzi i doświadczymy zdarzeń, które pomogą nam dostrzec inny wymiar rzeczywistości, i odnaleźć najprawdziwsze szczęście, za którym nie trzeba gonić, bo ono samo przychodzi do tych, którzy potrafią patrzeć szeroko otwartymi na życie oczami.
"Dobre i piękne dni zawsze powracają, jeśli klucz do nich człowiek nosi w kieszeni.". Phil Bosmans
Nowym 2017 Roku życzę Ci dobrych i pięknych dni. Życzę szeroko otwartych na życie oczu, dzięki którym dostrzeżesz, że to, co niepozorne, przynosi najczęściej największą radość, a szczęście wcale nie jest tym, czym początkowo może się wydawać. Życzę Ci tego, abyś w każdym z nadchodzących dni znalazła i znalazł choć jeden powód do uśmiechu, i aby Nadzieja była nieprzerwanie obecna w Twojej codzienności, trwając przy Tobie wraz ze swoimi siostrami Wiarą i Miłością. Dobrego 2017 Roku!
Monika A. Oleksa
| Fot. Marcin Piotr Oleksa |
Najlepszego na Nowy Rok dla całej Waszej Rodziny od naszej Rodziny. Zdrowia i spokoju.
OdpowiedzUsuńKochani, oby ten rok był dużo lepszy od poprzedniego...
OdpowiedzUsuń😊
Moniczko by plany i marzenia tegoroczne się spełniły
Ściskamy Was mocno 💖
Moniko!
OdpowiedzUsuńŻyczę Tobie i całej Twojej rodzinie pokoju i błogosławieństwa (-: Ściskam serdecznie (-: R.
Samych dobrych i pięknych chwil w niwym roku dla Ciebie Moniko, a dla nas, Twoich czytelników życzę aby wena Cię nigdy nie opuszczała :)
OdpowiedzUsuńMoniś Tobie i wszystkim M życzę w tym Nowym Roku zwolnienia i wyciszenia. Nie chodzi mi o zwolnienie lekarskie:) , ale zwolnienie tempa. Oddzielenia spraw ważnych od ważniejszych i umiejętności dobrej segregacji tych spraw. Bo jak mawiał mój tata, co za dużo to niezdrowo i o to "niezdrowo" mi chodzi. Obiecaj że zwolnisz i zadbasz o siebie. Świata całego na swoich barkach nie uniesiesz, ale siebie i swoich M - już tak i tego w Nowym roku Wam życzę. Buziaki
OdpowiedzUsuńMoniko, dziękuję za słowa skłaniające do refleksji i za życzenia. Tobie i Twoim bliskim życzę Radości, bo jeśli jest Radość to wszystko jest piękniejsze,łatwiejsze, Miłości, która przytuli, Wiary, która góry przenosi, daje siłę do pokonywania tego co trudne, Nadziei, że w każdym spotkanym człowieku jest dobro, życzliwości ludzkiej każdego dnia.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam
D.
Moniczko, Tobie również życzę dobrego roku !!! Uśmiechu i optymizmu oraz wiary w to, co robisz !!!
OdpowiedzUsuńPiękną refleksją dziś nas uraczyłaś. Kilka myśli, które tu przeczytałam, zabieram głęboko do serca. Pozdrawiam cieplutko :))
Już tyle dni Nowego roku....jakie to dni?? czekamy na wpisy:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam