Diamenty dobrych dni
Fot. Marcin Piotr Oleksa |
Diamenty dobrych dni, rozrzucone przed każdym z nas w naszej codzienności, która na pozór wydaje się taka jednolicie szara, nijaka, pozbawiona wyjątkowości. A jednak w każdym z nich jest ukryte coś, co łatwo przeoczyć, a przeoczone - trudno odnaleźć. Nadzieja. Słowo, które umocni i nie zrani. Dotyk. Spotkanie. Rozmowa. Uśmiech. Wiadomość. Przeczucie. Telefon. Promień odbijający się w szybie i myśl: Czy to już wiosna? Kropla deszczu, która obmyje to, co zakurzone. Coś, co zachowaliśmy od zapomnienia i to, co będziemy chcieli zapamiętać. Przywołane wspomnienie, wydobyte ze szkatułki niezapomnienia. Zapomniany ból, do którego nie chcemy wracać. Powrót, który przerwie tęsknotę i tęsknota, która sprawia, że czujemy i dotykamy uczuć, chroniąc je od spowszednienia. Wypełniony brak. Spojrzenie z innej perspektywy. Wdzięczność. Tysiące powodów, aby każdy z nadchodzących dni potraktować jak drogocenny diament, nie lekceważąc żadnego z nich i nie obojętniejąc na życie, pomimo wilgoci i brunatności przedwiośnia za oknem, oraz wrażenia, że każdy z nich jest jednakowy. A nie jest. Tak jak diamenty, mające różną wielkość i uzależnioną od tego wartość, tak i dni codzienności nie są jednakowe i każdy z nich naprawdę jest w stanie nas zaskoczyć, jeśli mu na to pozwolimy otwierając się na życie, które jest pełne nieoczekiwanego. Bez względu jednak na wielkość diamentu, obok żadnego nie jesteśmy w stanie przejść obojętnie.
Potraktuj w ten sam sposób dni, które nadejdą wraz z początkiem nowego tygodnia, gromadząc z każdego z nich po drobiazgu, który naprawdę może stać się dla Ciebie diamentem.
Życzę Ci dobrych dni w nadchodzącym tygodniu i umiejętności dzielenia się tym dobrem z innymi, i nie zachowywania go wyłącznie dla siebie.
Monika A. Oleksa
Fot. Maria Sawicka |
Dziękuję! Też życzę Ci radości z małych rzeczy, dostrzegania tego piękna, którego jest wokół nas bardzo dużo...
OdpowiedzUsuńDziękuję, że zajrzałaś do mnie. Dawno mnie u Ciebie nie było, a tu jest tak pięknie i nastrojowo. :) Muszę w końcu pogonić Marka, żeby przejrzał zdjęcia na karcie, zrobił z nimi porządek... Cały czas pamiętam o obietnicy, że Ci podeślę kilka fotek Aurelki. :) Tymczasem ściskam mocno Ciebie i całą Twoją rodzinkę i życzę dobrego tygodnia!
Fajnie, że przypominasz czytelnikom, że każdy dzień jest diamentem, bo często myślimy o czekających nas dniach, jak o uciążliwym bagażu do dźwigania!
OdpowiedzUsuńI wzajemnie kochana, szkoda że tak wiele dni umyka niewykorzystanych, pomyśleć ile by mogły one nam przynieść diamentów szczęścia i radości.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Samych ogromnych i pięknych diamentów Tobie Moniś życzę w tym nowym tygodniu i w każdym następnym :) Dobrze, że napisałaś o zapomnianym bólu do którego nie chcemy wracać, bo na spotkaniu ktoś zadał mi pytanie, dlaczego nie piszę o troskach i bólu jak wszyscy poeci:) A ja powiedziałam, że łatwiej się żyje kiedy uczepisz się dobra i pogody. teraz mam jeszcze Twoje „diamenty” w rękawie :) Buziaki
OdpowiedzUsuńPrzypomniała mi Pani piosenkę Czerwonych Gitar "Mam dobry dzień", a zwłaszcza fragment "nie ma lepszych dni od dobrych razem z Tobą" (-: Dobrze zacząć tydzień od wizyty w tym miejscu (-: Pozdrawiam R.
OdpowiedzUsuń