Prawdziwie piękna

Fot. Marcin Piotr Oleksa  

"Jesteśmy piękne Twoim pięknem, Panie". 

Czym jest prawdziwe piękno kobiety? Jak zdefiniować coś, czego nie da się jednoznacznie określić, bowiem każda epoka narzuca inne kanony tego, co nazywamy "pięknem", a każdy człowiek dokłada jeszcze indywidualnie coś od siebie. Jak to się dzieje, że inni widzą piękno tam, gdzie dla nas jest to zwyczajna przeciętność; i co takiego odkryły kobiety, na pierwszy rzut oka niepozorne, które jaśnieją wdziękiem i pięknem, przyciągającym i intrygującym? 
Co to znaczy być naprawdę piękną kobietą? I jak się nią stać? 
Odpowiedzi na te pytania pojechałam szukać na rekolekcjach "Prawdziwie piękna", poprowadzonych przez Magdalenę Grabowską w urokliwym Nałęczowie, w dniach 03-05 czerwca. Było to moje czwarte spotkanie z Magdą. Trzy lata temu odkryłam, że jestem cudownym Bożym naczyniem, nieco wyszczerbionym, ale kruchym i delikatnym - KLIK . Dwa lata temu razem z Magdą i innymi cudownymi naczyniami przyglądałam się portretom kobiet w Biblii - KLIK, a rok temu szukałam swojego prawdziwego imienia - KLIK. W tym roku pojechałam, aby ujrzeć w sobie piękno i dowiedzieć się, jak to uczynić, aby inni to piękno we mnie również dostrzegali. 



Jako kobiety jesteśmy do siebie bardzo podobne. Mamy w sobie pokłady wrażliwości, jesteśmy delikatniejsze niż mężczyźni, a jednocześnie silniejsze psychicznie i potrafiące wiele unieść na naszych kobiecych ramionach. Mamy w sobie dużo czułości, potrafimy mówić o tym, co czujemy, jesteśmy estetkami i nie boimy się przyznać do słabości. Różnimy się jednakże między sobą osobowością, wyglądem, naszym podejściem do życia czy wyznawanymi wartościami. Jesteśmy różne, bo każda z nas jest odrębną i jedyną w swoim rodzaju indywidualnością. Cechą wspólną nas, kobiet, jest jednak to, że wszystkie tęsknimy za pięknem. I za miłością. 
Potrzebę miłości mamy głęboko wpisaną w naszą ludzką naturę, i choć wiele z nas deklaruje swoją niezależność i samowystarczalność, tak naprawdę nie ma na świecie człowieka, który nie pragnąłby być kochany. 


Czym jest jednak ta prawdziwa, pełna i nieskończona miłość, której poszukujemy przez całe nasze życie? Czym jest miłość doskonała, która nie zawiedzie? Czym jest ta miłość, dzięki której piękniejemy i jaśniejemy, zatrzymując na sobie spojrzenia innych? 
Aby miłość była pełna, musi zawierać w sobie cztery nierozerwalne aspekty: kochać i być kochanym, otaczać chwałą tego, którego tą miłością obdarowaliśmy, oraz dzielić się nią, bo to, co podzielone zawsze powraca pomnożone. 
Taką miłością zostałyśmy obdarowane. Miłością piękną i doskonałą, pochodzącą od Tego, który stworzył człowieka na swój obraz i podobieństwo. Nie stworzył nas jako niewolników, ale od początku zamierzył dla Ciebie królestwo godne księżniczki. Jesteś Jego królewną, wybraną i powołaną do społeczności wywołanych; Jego Ecclesią. On chce tego dla Ciebie. Chce, abyś żyła w poczuciu tożsamości Królewny - Oblubienicy Pana. Chce, abyś miała mentalność zwycięzcy; abyś żyła pełną piersią, a nie biciem się w piersi. W zamian pragnie od Ciebie tylko trzech prostych aktów - chce, abyś wiedziała, że jesteś Jego królewną, i że kocha Cię tak bardzo, jak nikt inny na świecie; pragnie, abyś uznała, że On jest Bogiem żywym, i abyś przyjęła Go w Chrystusie Jezusie świadomym i dobrowolnym aktem woli jako Pana i Zbawiciela, wypowiadając z pełną świadomością słowa: Tak, Panie. Chcę należeć do Ciebie i od tej chwili przyjmuję Cię do swojego życia jako mojego Pana i Zbawiciela. I chce również, abyś zaczęła żyć z tą świadomością, że jesteś Jego królewną, a On naprawdę pragnie twojego dobra, choć ścieżki, którymi doprowadza Cię do celu są pełne przeszkód, podkładanych przez Bożego przeciwnika, Księcia Ciemności, który do samego końca będzie robił wszystko, aby Cię zniechęcić do tej drogi zaufania i pokazać jej bezcelowość. 

Niesamowita i cudowna Magda Grabowska 
I cudowne Boże Naczynia

Aby nie upaść i nie zwątpić, mamy przy sobie pomoc nie do odparcia - Dzielnego Towarzysza, Ducha Świętego, który nieustannie umacnia, zachęca, wspiera, prowadzi, i pomaga trwać w nadziei i oczekiwaniu. 
Co dostanę w zamian jako Oblubienica Pana, jeśli przyjmę Go do swojego życia i zacznę żyć Jego prawdą? Mam wszystko. Wszystko możliwe po tej stronie rzeczywistości jest mi dane. Bóg przygotował dla mnie niezmierzone łaski, czyli dar za darmo. W Jezusie, Bóg otworzył mi bezpośredni dostęp do siebie. Mogę nazywać Go Ojcem i tak traktować, jak ukochanego i zatroskanego o mnie Tatę, który obiecał mi, że kto ma Jego Syna, ma wszystko. Tatę, który naprawdę spełnia pragnienia ludzkiego serca, wkładając w nie marzenia prowadzące nas tam, gdzie On chce nas widzieć. 
A cierpienia, których po drodze doświadczamy? Dlaczego ich dopuszcza, skoro kocha? 
Nie dojrzałabyś, gdybyś nie doświadczyła cierpienia. Ty też nie pozwalasz swoim dzieciom na wszystko, z miłości i dla ich dobra. Wiele razy usłyszysz lub usłyszałaś rzucone ze złością: "Nienawidzę cię!", wykrzyczane przez osobę, którą kochasz tak bardzo, że już bardziej nie można. A jednak pomimo tych słów nie ustępujesz, bo wiesz, że gdybyś dała przyzwolenie, doprowadziłabyś pośrednio do destrukcji i czegoś złego. A ty chcesz dla swoich bliskich wszystkiego, co najlepsze. 




Tak samo działa Bóg. Ojciec. On chce twojego dobra i wie, że nie wszystkie wybory są łatwe i nie wszystkie drogi prowadzą tam, gdzie On chce cię zobaczyć. On ze wszystkiego, z najbardziej dramatycznej i najboleśniejszej sytuacji i zdarzenia, wyprowadza dobro. Bóg wie co jest dla mnie, na ten moment, dobre. I tak mnie prowadzi. A ja przyjmuję to w posłuszeństwie i szukając drogowskazów Ducha Świętego, staję się dla Niego, dla mojego Boga, coraz piękniejszą. To piękno we mnie dojrzewa wraz z moim wzrastaniem w wierze, i przychodzi taki moment w moim życiu, że widzi to nie tylko On, mój Pan, ale i wszyscy wokół mnie. Bo piękniejąc dla Niego, staję się piękną żoną i matką, piękną córką i synową, siostrą i szwagierką. Staję się również piękna w tym, czego się codziennie podejmuję i wszędzie tam, gdzie Bóg mnie posyła. Staję się kobietą według Bożego serca. Piękną i mądrą, a to przecież "Mądrość kobiet buduje ich dom, lecz głupie własnoręcznie go burzą" Księga Przysłów 14,1. 

Kobiety, które odkryły w sobie piękno





W ciągu trzech, zbyt krótkich dni, wsłuchana w słowa Magdy Grabowskiej - cudownego Bożego Narzędzia, oraz w świadectwa Ani Obrębskiej i Izy Herman, odkryłam jak piękny i odwieczny plan Bóg przygotował właśnie dla mnie. Dowiedziałam się, jak mam żyć, aby stać się piękną w czynach, w mowie, w myślach, w modlitwie i w domu, i słuchając bajki-nie bajki zrozumiałam, kim jestem w oczach Boga i czego On ode mnie, swojej Oblubienicy, oczekuje. 
W Nałęczowie odkryłam swoje piękno i uświadomiłam sobie, że wiara kształtuje się tylko i wyłącznie poprzez doświadczenia. Dziś jestem bogatsza o te rekolekcje i o wiedzę, że w miłości nie ma lęku, bo Bóg nigdy i z niczym nie zostawi mnie samej, jeśli Mu do końca zaufam. Jestem również ubogacona różnorodnością i pięknem spotkanych w Nałęczowie kobiet - i tych bliskich, i tych, które z prawdziwą radością spotkałam tam po raz pierwszy, dzieląc z nimi ten czas łaski. Bóg kształtuje nas również poprzez ludzi, których stawia na naszej drodze, a spotkanie kobiet, które promienieją Bożym pięknem, ubogaca wielokrotnie. 

Jak zwykle nie mogło się obejść bez ciuchowiska :) 
Lubimy to :)

Kasia jest Matką Chrzestną nałęczowskich rekolekcji z Magdą

Ciastku w nałęczowskiej Ewelinie nie można się oprzeć!

Uświadomiłam sobie również jedną, najprostszą - a jednocześnie tak trudną do zrozumienia prawdę - nie muszę szukać Boga w swoim życiu. To On szuka mnie. Bo naprawdę mnie kocha, a ja dla Niego chcę stawać się jeszcze piękniejszą - w czynach, w myślach, w mowie, w dziękczynieniu, w modlitwie, w domu i wszędzie tam, gdzie mnie pośle. 
Przez Ducha Świętego uczyń mnie, Panie, taką, jaką chcesz, abym była. 
Monika A. Oleksa 


Już dziś zapraszam na kolejne spotkanie rekolekcyjne i konferencję dla kobiet poprowadzoną przez Magdę Grabowską w Nałęczowie, w dniach 09.06 - 11.06 2017 roku. Jeśli chciałabyś wziąć udział w takiej konferencji bliżej swojego miejsca zamieszkania, napisz proszę do mnie - monicao.jesienna@gmail.com. Skontaktuję się z Magdą i udzielę wszystkich niezbędnych informacji. 
Uwierz, że choć raz w życiu warto znaleźć dla siebie taki czas, który przemienia, umacnia i daje nadzieję na to, że Twoje życie może być piękne już tutaj, w tej rzeczywistości, jeśli tylko tego zapragniesz.   




Komentarze

  1. Pani Moniko,dziękuję...

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam nadzieje że przyjdzie taki czas i tez się tam znajdę. Pewnie będzie to czas najbardziej odpowiedni, skoro do tej pory się nie udało.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Nowa Opowieść O Dwunastu Miesiącach: Luty

Podaj dalej

Magia zimowego wieczoru