Majowa dziewczyna




Maj - rozpachniony, rozśpiewany świergotaniem ptaków i nabrzmiały soczystością zieleni, która pojawia się z dnia na dzień i rośnie na naszych oczach. Maj, z jego brzęczeniem owadów w kielichach kwiatów, kumkaniem żab nocą i zapachem maciejki, przywołującym wspomnienia z dzieciństwa. Maj, obdarowujący nas swoim odurzeniem, wiosenną radością i nadzieją. Miesiąc matur i zakochanych. Miesiąc, który czci wszystkie matki i pięknem kwiatów dziękuje im za trud wychowania i miłość, którą każda z nich obdarowuje swoje dziecko. Maj, trochę kapryśny, trochę deszczowy, ale niezwykły i jako jedyny miesiąc w roku, pachnący konwaliami. 
Cieszę się, że jesteś dziś ze mną. To dla mnie odświętny dzień. Dzień moich imienin, w którym chciałabym Cię serdecznie ugościć. Przysiądziesz ze mną na chwilę? Przestańmy się dziś spieszyć i myśleć o troskach, które przyniesie nowy tydzień. Zatrzymajmy tę majową chwilę, z jej jedynym takim zapachem konwalii i zachwyćmy się tym, co tego ranka dostaliśmy w prezencie. Nowym dniem, przynoszącym obietnicę wiosny z całą jej potęgą i kolorami; i dość śmiałymi promieniami słońca, które wyjrzało po wczorajszym, zapłakanym i zimnym dniu. Może czyjś uśmiech rozświetlił i ocieplił to chłodne przedpołudnie, a czyjeś słowo ogrzało i sprawiło, że na niebie pojawiła się wielobarwna tęcza? A może świadomość czyjejś obecności dała siłę do podjęcia kolejnych zadań i wyzwań, jakie stawia przed nami życie? Mnie ten dzień, oprócz uśmiechów i ciepła najbliższych oraz serdeczności słów, które dziś usłyszałam, przyniósł także świadomość Twojej obecności, za którą z całego serca Ci dziękuję! Upieczony przeze mnie sernik pod pierzynką dzielę równo na kawałki, a tuż obok porcelanowego talerzyka stawiam filiżankę z kawą, którą dziś chciałabym wypić w Twoim towarzystwie. Na oddzielnym talerzu w czerwone róże rozłożyłam moją radość z naszego tutaj spotkania; serdeczność, którą chcę Cię obdarować i życzliwość, w której są tylko dobre słowa. Moje dla Ciebie. Ułożone w bukiet jak wiosenne tulipany. Dobrze, że jesteś! Bez względu na to gdzie jesteś i jaki lub jaka jesteś. Ja dziękuję za to, że jesteś. W tym miejscu, w moim życiu, w życiu drugiego człowieka, który Cię potrzebuje. Gdzieś blisko lub zupełnie daleko, ale jesteś i za to dziękuję. Chciałabym podarować Ci kawałek tęczy, która pojawiła się na moim niebie, przynosząc nadzieję i obietnicę. Każdy z nas potrzebuje w życiu tej nadziei, dlatego chciałabym, abyś uczył się jej nie przeoczyć, bo tak łatwo przejść obok niej obojętnie... Chciałabym również wraz z tym kawałkiem tęczy obdarować Cię radością spotkania z drugim człowiekiem; spotkania niekoniecznie wirtualnego, ale realnego; bliskiego; takiego, gdzie można się przejrzeć w czyichś oczach i wymienić słowa, które staną się rozmową. Jedno takie spotkanie jest w stanie naładować tak potężną dawką dobrej energii (za którą dziękuję Wam Drogie Przyjaciółki, Kasiu i Agnieszko!), że rozpalone w nas ciepło emanuje na innych ludzi, a my aż chcemy się nim dzielić. Właśnie z Tobą chciałabym podzielić się takim ciepłem i zapachem konwalii, które stoją na moim biurku. Są takie delikatne, z maleńkimi białymi kielichami, a pomimo tej delikatności i filigranowości ich zapach jest tak intensywny, że każdy kto pochyla się nad nimi czuje się nim otulony. 
Ja otulam Cię dzisiaj słowem, w którym chcę zatrzymać chwilę. Właśnie tę, popołudniową lub wieczorną; leniwą spokojem niedzieli i odświętną jej wyjątkowością. Wiem, że życie może się składać z wielu takich chwil; musimy się tylko nauczyć je dostrzegać i przystawać przy nich, bo są ulotne i nie powtórzą się dokładnie w takiej postaci. Jeśli więc w Twoim życiu dzieje się coś dobrego, uchwyć tę chwilę, doceń ją i naucz się nią cieszyć; a potem wracaj do niej pamięcią jak do dobrych wspomnień, które nas umacniają. 
Życzę Ci wielu takich chwil i dobrego tygodnia, bogatego w maj z całym jego pięknem:) 
Majowa dziewczyna - Monika A. Oleksa 

Fot. Marcin Oleksa
  
Agnieszce, która pojawiła się w moim życiu wraz z kasztanami:) dziękuję za pamięć i niesamowity podarunek, w którym wiosna i jesień weszły do mojego domu ramię w ramię:) Agnieszko, przytulam Cię mocno!  

Jedna z takich dobrych chwil, które ukryłam w pamięci...
  
... i zachowałam w sercu.

Basi dziękuję za wronę szarą i za to, że pamięta o tej mojej do tego ptaszyska słabości:) I za to, że któregoś dnia po prostu zapragnęła się ze mną spotkać w realnym świecie i obdarowała mnie swoją Przyjaźnią.   

Chwila, w której chciałabym Cię zatrzymać choć na kilka minut...

Komentarze

  1. Moja kochana, kolejny raz dzisiaj - życzenia z okazji Twoich imienin - uśmiechu w sercu, oczach i na ustach, ciepła wokół i w Tobie, piękna wszędzie tam, gdzie się pojawisz.
    Bardzo bym chciała sprezentować Ci to Twoje ulubione szare ptaszysko (o gustach się nie dyskutuje, więc słowa nie powiem, ale... hm...) jednak nie mam zamiaru na nie polować inaczej niż z aparatem fotograficznym, więc mam dla Ciebie inny prezent, który dostaniesz z małym opóźnieniem, bo dopiero we środę, gdy stanę na progu Twojego domu domagając się herbatki w "moim" kubeczku w kwiaty.
    Na razie tylko wirtualne całusy
    xxxxxxxxx

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moja kochana - dziękuję! Za życzenia, za Twoją przyjaźń, za ptaszysko (jest cudne!) i za to, że będziesz ze mną w piątek:)
      Czekam z radością! Kubeczek również:D
      M.

      Usuń
  2. Ale macie pięknie....:-)
    Moniczko powędrował do Ciebie mms z buziakami od całej naszej "trójki".
    Życzę Ci w Dniu imienin ,żeby ta Twoja magia nieustannie działała i promieniowała wokoło Ciebie i w Tobie. Serniczek super dobrze wygląda -do popołudniowej kawusi jak znalazł :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gabrysiu, powiem tylko tyle - co by było, gdyby Ciebie nie było...? Nie mogę i nawet nie chcę sobie tego wyobrazić!
      Ściskam Cię mocno, moja Ty oficjalna menadżerko... :D
      M.

      Usuń
  3. MONIKO- przede wszystkim z okazji Twojego dzisiejszego święta-wszystkiego naj,naj.
    Pozwoliłam sobie tak bezpośrednio - a zachęciła mnie dedykacja jaką otrzymałam oczywiście wraz z "Ciemną stroną miłości"......i tu nie mogę nie wspomnieć o fantastycznej Gabrysi ,której to zawdzięczam....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Grażynko - myślę, że możemy przy tym pozostać, bo tak jest bardziej serdecznie, prawda? Dziękuję za życzenia, a dedykację dyktowało serce i opowieści Gabrysi. Naprawdę jest fantastyczna!
      Jest mi bardzo miło gościć Cię w moim kąciku i chciałabym, abyś dobrze się tu czuła. Jak u siebie...
      Pozdrawiam ciepło:)
      M.

      Usuń
  4. Sernik jak ze świątecznego przepisu Helenki (-; Pięknie tu i radośnie. Pani Moniko! Spóźnione, ale najserdeczniejsze życzenia imieninowe. Pozdrawiam Renata

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pani Renato, mam wielką nadzieję, że taki sernik będziemy miały okazję zjeść wspólnie i kawę wypić niespiesznie! W końcu do Lublina nie ma Pani tak daleko, a Stare Miasto jest wiosną najpiękniejsze:)
      Ściskam Panią mocno, dziękując za życzenia!
      M.

      Usuń
    2. Myślę, że w końcu się uda i cieszy mnie ta perspektywa (-;

      Usuń
    3. Mnie również:) Dni coraz dłuższe i cieplejsze; a do tego bliskość wakacji dodaje optymizmu:) Myślę, że z pomocą pani Magdy uda nam się Panią skusić na Lublin, Pani Renato:D

      Usuń
  5. Wszystkiego najlepszego! Trochę spóźnione, ale najszczersze życzenia samych radosnych i słonecznych chwil w życiu i mnóstwa weny i czasu do pisania nowych książek, na które czekam niecierpliwie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pani Dorotko, bardzo dziękuję! Weny jest dużo, z czasem gorzej:( Ale pisanie jest silniejsze ode mnie, więc każdy skrawek chwili wykorzystuję na choćby kilka skreślonych zdań. Nowa książka już na jesieni, a o kolejne postaram się, aby moi cudni i bliscy sercu Czytelnicy nie czekali zbyt długo...
      Pozdrawiam bardzo ciepło, majowo:)
      M.

      Usuń
  6. No więc i ja się dołączam do imieninowych życzeń:)
    Zawsze warto celebrować życie, zauważać każdą dobrą chwilę. A wtedy się niepostrzeżenie spostrzeżemy:), że te gorsze nie mają aż tak wielkiego znaczenia. Jeszcze raz: samych najlepszych, zauważonych i docenionych chwil!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Muszę powiedzieć, że zaczynam się od Pani uzależniać:) Bardzo dziękuję za piękne życzenia, które mają w sobie tyle prawdy. Takich życzeń mi teraz potrzeba, bo mam ciężki czas w życiu, ale nie poddaję się tylko staram się zauważać te dobre momenty, które tak naprawdę nadają sens naszej codzienności.
      Pani również życzę zachwycenia się majem i radosnych promyków życia każdego dnia, który przychodzi o świcie:)
      Pozdrawiam cieplutko!
      M.

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Podaj dalej

Nowa Opowieść O Dwunastu Miesiącach: Luty

Zapach Wiosny